Jak poradzić sobie ze złością i przestać krzyczeć na dziecko?
Share
Ile razy zdarzyło ci się nakrzyczeć na dziecko i czuć później wyrzuty sumienia? Obiecujemy sobie, że będziemy dobrymi rodzicami i zanim sami nimi zostaniemy, patrzymy krytycznie na dorosłych, którzy nie potrafią zachować spokoju, rozmawiając ze swoimi pociechami. Mimo dobrych intencji często na niegrzeczne czy nawet bezczelne zachowanie młodego człowieka, reagujemy krzykiem i złością. Należy zrozumieć, że to czyny i słowa uruchamiają nasze negatywne odruchy. Odczuwanie wszelkich emocji jest naturalne i nieuniknione, ale działanie w sposób, który sprawia, że czujemy wyrzuty sumienia powinno wzbudzać nasz niepokój i motywować do zmiany. Co zrobić, żeby przestać krzyczeć na własne dziecko?
Znajdź przyczyny swoich wybuchów
Jako rodzic nie jesteś superbohaterem, tylko zwykłym człowiekiem. Masz prawo do emocji, ale i umiejętność, by je kontrolować. Właśnie tego uczymy od początku nasze dzieci, aby panowały nad swoimi uczuciami. Zachowania naszych pociech mogą wywoływać w nas strach, poczucie winy, bezsilności, frustracji czy złości, chociażby z powodu braku szacunku. Warto zrozumieć, że większość tych emocji działa na nas negatywnie, ponieważ odwołują się do niewyleczonych urazów z przeszłości. Kiedy rozpoznamy przyczyny swoich wybuchów, pozwoli nam to odpowiednio wcześnie zapanować nad swoją reakcją i wytłumaczyć dziecku spokojnie, dlaczego jego zachowanie jest złe.
Oddziel swoje emocje od zachowań
Możesz wyobrazić sobie, że Twój umysł podzielony jest na dwie części – emocjonalną i racjonalną. Jedna przeznaczona jest na odbieranie i przeżywanie normalnych ludzkich uczuć, ich nazwanie i zrozumienie. Druga służy natomiast do zapanowania nad swoją reakcją. Zawsze działaj według zasady – zatrzymaj się, przestań działać, zastanów się, co zrobisz i co powiesz. Traktuj tę część umysłu jako dobrego przyjaciela, który udziela Ci rady i chroni przed popełnieniem błędu, którego będziesz żałować. Niech przypomina Ci, jak bardzo ważna jest osoba, z którą rozmawiasz i dlaczego nie chcesz jej skrzywdzić.
Miej realistyczne oczekiwania wobec swojego rodzicielstwa
Badania wykazują, że najszczęśliwszymi rodzicami, są osoby posiadające czwórkę dzieci. Dlaczego? Ponieważ nauczeni doświadczeniem wiedzą, że nie da się zawsze i w każdych okolicznościach pozostać idealną matką czy idealnym ojcem. Pozwól sobie być niedoskonałym i pogódź się z faktem, że nie wszystko uda Ci się tak, jak to zaplanowałeś. Porozmawiaj z innymi rodzicami i przekonaj się, że mają te same problemy. Nie oceniaj się negatywnie, ponieważ poczucie winy to potencjalna przyczyna kolejnych wybuchów. Działając w ten sposób, sprawiamy, że koło się zamyka, a my nie wiemy, jak się z niego wydostać. Nie obwiniaj za swoje zachowanie także dziecka. Chociaż da Ci to szybkie poczucie spokoju, w żadnym stopniu nie rozwiązuje problemu.
Wylecz przyczyny swoich wybuchów
Kiedy zrozumiesz, co sprawia, że tracisz nad sobą panowanie, postaraj się poszukać źródła problemu. Możesz zgłosić się po profesjonalną pomoc psychologa, który pomoże Ci uporać się z przyczynami wybuchów złości i nie powtarzać błędów Twoich rodziców. Uporządkuj swoje życie prywatne, kwestie związane z partnerem i pracą, które mogą negatywnie wpływać na emocje. Jeśli twoja potrzeba spełnienia się jako rodzic zależy od tego, jak sprawują się Twoje dzieci, to poczujesz się dowartościowany, kiedy wpłyniesz na ich zachowanie rozsądkiem, a nie krzykiem, który pokazuje przecież, że sam nie panujesz nad swoimi reakcjami. Możesz także odreagowywać złość i frustracje poprzez różne ćwiczenia relaksacyjne.
Spokojne i rozsądne rodzicielstwo jest celem każdej matki i ojca, a osiągnięcie takiej umiejętności, choć niełatwe i wymagające, jest możliwe i warte każdego wysiłku. Jeśli uważasz, że problem przerasta Twoje możliwości, zgłoś się po pomoc do psychologa, który z pewnością pomoże Ci zapanować nad twoimi wybuchami.
